sobota, 27 lutego 2021

mniejsze ryzyko

 Specjalista dodał, że zalecenie kieruje do wszystkich osób, także do tych, które uważają, że urządzenia, takie jak klimatyzatory wymieniają powietrze. Niestety wykorzystują jedynie to, które jest już w pomieszczeniu.Podkreślają, że w pomieszczeniach zamkniętych trudno o dobrą wentylację bez wietrzenia. To właśnie ono uniemożliwia rozwijanie nie tylko chorobotwórczych wirusów, lecz także pleśni czy grzybów. Sprzyja też utrzymaniu właściwej wilgotności powietrza, zwłaszcza zimą, kiedy jest bardzo suche i może przyczynić się do wniknięcia drobnoustrojów do organizmu.Jednym z rozwiązań w walce z koronawirusem może być także spanie przy otwartym oknie. Jak wynika z nowego raportu Environmental Modeling Group słaby przepływ powietrza zwiększa ryzyko złapania koronawirusa z cząstek unoszących się w powietrzu. Ilość cząsteczek jest zmniejszana o połowę "po podwojeniu współczynnika wentylacji".   hydraulik Legionowo  Co za tym idzie: częste wietrzenie obniża ryzyko zakażenia aż o 50 proc. Mając to na uwadze, zaleca się wietrzenie w domu i w miejscu pracy, najlepiej pozostawiając uchylone okna tak długo, jak to możliwe, w tym podczas snu. Jest to pożądana dobra praktyka dla każdego.

"Jak najczęstsze wietrzenie mieszkania powinno być uznane za równie istotny sposób na zapobieganie zakażeniu koronawirusem, co mycie rąk, zachowywanie bezpiecznej odległości od innych osób czy noszenie maseczki ochronnej" - powiedziała kspert w dziedzinie zdrowia publicznego na Uniwersytecie w Edynburgu

Eksperci przestrzegają jednak przed zbyt dużym wychładzaniem pomieszczenia. Temperatura w pomieszczeniu poniżej 18 stopni może mieć negatywne skutki, szczególnie dla osób, które mają problemy zdrowotne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz