niedziela, 19 marca 2017

realia

Mam do wybudowania sieć wodociągowa 40 m na własny koszt bo aquanet nie ma jej w planach i ma pytanie czy ktoś już sam budował i jak wygląda wykup tej sieci przez aquanet - chodzi mi konkretnie ile oni oddadzą czy zwracają wszystko, czy 50%, czy tylko np. 20%? Kto wie coś na ten temat? Jestem w podobnej sytuacji tylko, że ja buduje wodociąg na 23 działki (komitet) 620m odcinek i ogólnie sprawa wygląda tak, że wodociąg przekazuje się gminie a nie firmie która zarządza siecią czyli wodociągi i jeżeli nie masz planu zagospodarowania to marne szanse na zwrot pieniędzy. My jak na razie wydaliśmy 20tys. zł i mamy "dopiero" pozwolenia na budowę i teraz przystępujemy do realizacji inwestycji (budowy). Jeśli ogólnie to tez budowałem 40mb. Gmina refundoiwała wg swoich stawek. Jesli się nie mylę to około 100pln + vat za mb. Do tego na własny koszt musieliśmy z sąsiadem zapłacić za jakieś wcinki/wycinki. Współfinansowali hydrant. W ogólnym rozrachunku oni finansowali 50% kosztów. Podpisaliśmy umowe i odkupili sieć od nas. mam projekt budowy zatwierdzony przez aquanet, pozwolenie na budowę i mogę działać tylko że znajomy zrobił kosztorys i wyszło około 30 tys. zdecydowanie za dużo i nas nie stać, inny kosztorys zrobił na 18 tys. a studnia będzie nas kosztować 10 tys. ale jakby aquanet miał oddać całość to można jeszcze w to się pobawić jak zadzwoniłam do aquanet to pani która się wym zajmuje powiedziała że ona nie wie co będzie gdy nie mamy faktury mam zadzwonić za tydzień, a jak pytałam za ile wykupią to powiedziała że to kwestia indywidualna bo muszą zrobić statystyke użycia wody i opłacalności dla nich i na tej podstawie określą kwote za ile wykupią - czyli nic nie wiem nadal po rozmowie z aquanetem a wode w domu żeby zakończyć budowe i się wprowadzić w końcu musze mieć u nas niestety jest tak że nasz dom jest pierwszy a koło nas działki są kupione ale puste i nie wiemy kiedy ktoś się będzie budował, a w umowie jest napisane że "osoby zamierzające wykorzystać przyłącze do sieci wodociągowej wykonanej prze inwestora czyli nas będzie partycypował w kosztach" Nam za 40 mb + dwa przyłącza po około 10mb + wpusty/przepusty i inne badziewia oraz jeden hydrant całość wyszła około 10 000. Wykonywała to gminna spółka wodna bo byli najtańsi, najbardziej konkretni i nie grymasili, że pada, że błoto, że zimno. Z 10 000 gmina poprzez spólke wodną oddała nam 5000. Spółka wodna nie chciała fak. bo szacunek ile pieniędzy nam zwrócą był w zawartej umowie. Strony ustalają, że ble ble ble...spółka zwraca po około 2400 na głowę po zrzeczeniu się wodociagu na rzecz spółki. Czyli zasadniczo mogłem wykopać go sam, oddać gminie i oni mi kase na konto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz